Wczorajsza sesja na europejskich parkietach przebiegała pod znakiem umiarkowanych spadków. Niemicki Dax przecenił się o 0,35%, natomiast londyński FTSE Eurotop 100 o 0,62%. Relatywną słabość na tle większości giełd na świecie wykazywał wczoraj warszawski parkiet. Indeks WIG20 przecenił się aż o 1,40% kończąc notowania na poziomie 2241 puntów. Po raz kolejny dużo lepiej na tle dużych spółek prezentowały się te zgrupowane w indeksie mWIG40, który zamkną się zaledwie 0,02% poniżej poziomu zamknięcia piątkowej sesji. Nastroje z Europy przełożył się również na giełdy za oceanem. W USA przecena w dniu wczorajszym była bardzo symboliczna. Dow Jones stracił 0,28%, indeks S&P500 uległ przecenie o 0,16%, natomiast Nasdaq zakończył notowania na 0,19% minusie. Dzisiejsza sesja po raz kolejny przebiega pod znakiem bardzo ubogiego kalendarium makroekonomicznego, bez istotnych danych mogących w znaczny sposób wpłynąć na rynki finansowe. Pomimo tego, zwrócić należy uwagę na dane o produkcji przemysłowej z Francji oraz Wielkiej Brytanii, a także na bilans handlu zagranicznego Wielkiej Brytanii. Kontrakty terminowe na warszawski indeks blue chipów od początku notowań na rynku terminowym zapowiadały bardzo płaskie otwarcie sesji. Zostało to potwierdzone w momencie początku notowań na rynku kasowym. Indeks WIG20 otworzył się na poziomie 2244 punktów, zyskując 0,14% w odniesieniu do poziomu zamknięcia wczorajszej sesji.